Przetarg na budowę miejska spółka PTBS ogłosiła w listopadzie ubiegłego roku, a firmy oferty złożyły na początku stycznia, czyli jeszcze przed wybuchem wojny w Ukrainie i przed wzrostem inflacji. Obecne stawki za takie prace są już wyższe.
Prezes Poznańskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego Andrzej Konieczny zapowiada ogłoszenie nowego przetargu i ma nadzieję, że tym razem uda się go rozstrzygnąć szybciej.
Tak się nam wszystko niestety przedłużyło i nie jesteśmy nigdy w stanie do końca zaplanować - odwołania i KIO, to nam bardzo mocno przedłuża. Jeżeli wszystko poszłoby w miarę terminowo, to zakładam, że w październiku powinniśmy wbić łopatę, to wtedy w połowie 2024 roku mieszkania powinny być gotowe. A miały być do końca 2023 roku
- mówi Andrzej Konieczny.
Do unieważnienia przetargu doszło dopiero teraz, bo przez protesty sprawa trafiła do Krajowej Izby Odwoławczej. Ostatecznie w grze zostały dwie firmy, ale teraz obydwie nie były zainteresowanie budową za pieniądze, które same zaproponowały pół roku wcześniej
Na budowę bloków Poznań łącznie dostał ponad sto milionów złotych wsparcia z rządowych programów. To dofinansowanie na budowę nowych bloków w trzech lokalizacjach: na Strzeszynie, niedaleko Malty oraz na Naramowicach. Pieniądze nie przepadną, ale wiele wskazuje, że w drugim przetargu oferty firm budowlanych będą wyższe niż wcześniej zakładano. Za to mogą zapłacić przyszli najemcy, bo stawka czynszu będzie większa niż pierwotne szacunki.