Poznańscy działacze tej partii są w trakcie przygotowywania projektu. Chcą, by miasto wybudowało tam mały wiadukt. Chodzi o to, by samochody jadące drogą tranzytową przez ulicę Lechicką nie musiały przejeżdżać przez Naramowicką. Pomogłyby w tym bezkolizyjne podziemne przejazdy.
"Teraz nie ma na to pieniędzy ale podczas projektowania linii tramwajowej na Naramowice trzeba to przewidzieć - mówi Paweł Adamów z Nowoczesnej.
Budowa tramwaju na Naramowice ma się rozpocząć w 2018 roku. Miasto przeznaczy na pierwszy etap inwestycji (od pętli na Wilczaku do Naramowic) 600 milionów złotych.
Maciej Kluczka/jc/ada