NA ANTENIE: PIERWSZA PLANETA OD SŁOŃCA
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
 

Poparzony noworodek wybudzony ze śpiączki. "Rokowania nie są pewne"

Publikacja: 05.01.2020 g.16:34  Aktualizacja: 06.01.2020 g.09:17 Danuta Synkiewicz
Poznań
Długotrwałe leczenie i rehabilitacja czekają maluszka, który w święta został poparzony ogniem z biokominka w Poznaniu.
biokominek pożar ulica górnicza poznań - KM PSP Poznań
Fot. KM PSP Poznań

Noworodek został wybudzony ze śpiączki farmakologicznej i z Intensywnej Terapii w Ostrowie Wielkopolskim został przeniesiony na oddział oparzeń. Cała trójka, czyli mama z dwójką dzieci przebywają w tamtejszym szpitalu. - Chłopiec będzie poddany jeszcze zabiegom operacyjnym - mówi kierownik Wielkopolskiego Centrum Oparzeń w Ostrowie Witold Miaśkiewicz.

Te rokowania nie są pewne. Kwestia dalszych działań, to zobaczymy, bo to jest takie oparzenie mieszane: trochę głębsze, trochę płytsze. Ponieważ większość tych obrażeń jest w obrębie głowy, twarzy no to tutaj nie speszymy się z wykonywaniem zabiegów operacyjnych. Możemy poczekać i wykorzystujemy to. Siostra przyjechała do nas dwa dni po tym oparzeniu brata. Jej stan jest średni, tam też jest głębokie oparzenie i będziemy to dziecko operować.

Chłopczyk podczas wypadku miał dwa tygodnie. Kiedy trafił do ostrowskiego szpitala, lekarze oceniali jego stan jako ciężki.

Wypadek zdarzył się w  drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia, kiedy matka dolewała paliwo do biokominka. Wówczas powstał słup ognia, który poparzył 29-letnią kobietę i jej dzieci. Okoliczności zdarzenia bada policja.

https://radiopoznan.fm/n/pGGSHY
KOMENTARZE 0