Ułatwienie dotyczy tych, którzy kupili i doładowali urządzenie do elektronicznego poboru opłat - dla samochodów osobowych. Dzięki niemu - szlaban podniesie się natychmiast, po zatrzymaniu przed autostradową bramką.
Na razie w Wielkopolsce jest to możliwe jedynie na odcinku zarządzanym przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad, czyli - od Warszawy - do podkonińskich Żdżar. Aby kierowcy aut osobowych mieli łatwiej - wyznaczono jeden pas ruchu tylko dla opłat elektronicznych. To jednak oznacza o jeden pas mniej - dla płacących tradycyjną metodą. Na razie operator elektronicznego systemu poboru opłat sprzedał 2 tysiące takich urządzeń, co w skali kraju jest skromnym osiągnięciem.
System ma także słabe punkty. O tym, że na koncie kończą się pieniądze - kierowca dowiaduje się najczęściej przed bramką, czekając na podniesienie szlabanu, co skutkuje natychmiastowym korkiem i wyrażanym w różny sposób oburzeniem kierowców.