W Nowym Tomyślu odsłonięto odrestaurowany, największy w Europie wiklinowy kosz. Wydarzenie rozpoczęło tegoroczny Nowotomyski Jarmarek, czyli miejscowe święto wikliny.
– Prace renowacyjne przy koszu-gigancie trwały ostatnie dwa tygodnie – mówi Katarzyna Wachowiak, prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Nowotomyskiej Wikliny.
Oczywiście dużo pracy. Bardzo dużo osób wzięło udział w renowacji tego kosza: 20 plecionkarzy i wielu wolontariuszy, też byli z całej Polski i także z tutaj z okolicznych miejscowości. Nie ukrywam, że to jest ciężka praca, w ciągu 10 dni udało nam się zrobić renowację tego kosza.
Renowacja gigantycznej konstrukcji pochłonęła aż 12 ton wikliny.
Tegoroczny Nowotomyski Jarmarek nieco różni się od Jarmarku Chmielo-Wikliniarskiego, który odbywał się w Nowym Tomyślu rokrocznie od wielu lat – wszystko z powodu pandemii. Mimo nieco okrojonej formy imprezy, mieszkańcy miasta i turyści przez cały weekend mogą obserwować mistrzów wikliniarstwa, wziąć udział w festiwalu food trucków czy wysłuchać koncertów kapel podwórkowych.
Do 13 września w mieście potrwa też 41. Ogólnopolski Plener Wikliniarski.