Impreza ma charakter konkursu. Jego laureatów w kilkunastu kategoriach wskazuje publiczność, ale jednego zdobywcę nagrody już znamy: to reżyser Feliks Falk.
Falk odbierze nagrodę honorową festiwalu, za artystyczne dokonania życia lub inaczej – za tzw. całokształt twórczości. Zgodnie z zasadami festiwalu organizatorzy przypomną kilka filmów honorowego laureata, a sam laureat – po jednym z pokazów porozmawia z publicznością. Widzowie w głosowaniu wskażą m.in. najlepsze filmy fabularne i dokumenty, najlepszych aktorów, wybiorą muzykę czy debiut.
Nagrodzeni odbiorą drewniane statuetki Jańcia Wodnika, duchowego patrona festiwalu, filozofa i uzdrowiciela z filmu Jana Jakuba Kolskiego. Kolski zresztą przyjedzie do Wrześni ze swoim ostatnim filmem „Wariaci”. Obecna też będzie bardzo tu lubiana i nagradzana tutaj reżyserka Kinga Dębska z filmem „Święto ognia”.
Sporo jednak będzie młodego polskiego kina: fabuł długich i krótkich, dokumentów i animacji. Festiwal zakończy się galą w nocy z soboty na niedzielę.