Lekkie opóźnienie z oddaniem drogi (zawarty w umowie termin minął 18 sierpnia) wykonawca tłumaczy zmianą prawa dotyczącego środowiska i wynikającymi z tego dodatkowymi procedurami. Na pytanie "kiedy tędy pojedziemy?" dyrektor kontraktu Adam Barszczyński z Budimexu odpowiada: "Myślę, że na przełomie sierpnia i września".
- Chcielibyśmy bardzo, żeby to było już w sierpniu - budzi nadzieję Alina Cieślak z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Poznaniu, którą – na widok wciąż obecnych na budowie różnych pojazdów i robotników – zapytaliśmy o wciąż toczące się prace.
- To są już roboty wykończeniowe, porządkowe. Takie dociągnięcia i doszlifowania – odpowiada rzeczniczka GDDKiA, a dyrektor Barszczyński precyzuje: - Malujemy znaki poziome, stawiamy pionowe i porządkujemy pobocza po tych ostatnich nawałnicach.
Sama jezdnia jest już gotowa. Od węzła Jarocin do węzła Mieszków liczy 10 km, do których trzeba dodać trzy kilometry dróg łącznikowych. Nad nową obwodnicą postawiono 13 mostów, w tym 12 drogowych i jeden wiadukt kolejowy. Przejścia dla zwierząt są pod jezdnią.
Koszt całości to 300 mln złotych. Pomogła Unia Europejska.