Po tym, jak budowniczy natrafili na ceramikę w ziemi, zgodnie z wymogami - do akcji wkroczyli archeolodzy. Inwestor, czyli Wielkopolski Zarząd Dróg Wojewódzkich w Poznaniu informuje, że prace wykopaliskowe w myśl umowy z archeologami zakończą się do końca lipca.
Drugą przeszkodą okazał się niewielki lasek, który jest miejscem wylęgu ptaków. Ponieważ okres lęgowy właśnie trwa - drogowcy nie mogą go wykarczować do końca wakacji. Radosław Łucka z Wydziału Ochrony Środowiska w Urzędzie Miejskim w Śremie powiedział Radiu Merkury, że inwestor popełnił "błąd taktyczny", bo mógł lasek wykarczować przed lęgiem ptaków. W związku z tym burmistrz Śremu Adam Lewandowski o inwestycji mówi: "oczywiście, posiało to pewien niepokój, szczególnie jeśli chodzi o terminy".
Ale Zarząd Dróg Wojewódzkich w Poznaniu zapewnia, że wszystko mieści się w planach i nie ma komplikacji. Według tych zapewnień drugi - 3-kilometrowy - odcinek obwodnicy Śremu wybudowany zostanie do końca listopada.