Na kwietniowej sesji radni uznali, że na obszarze objętym ochroną powinny powstać domy jednorodzinne.
Propozycja wyszła od Komisji Polityki Przestrzennej, która zasugerowała zmianę w planie zagospodarowania. Rada się zgodziła, więc projekt planu wrócił do Miejskiej Pracowni Urbanistycznej, która go przygotowała.
- Obecnie projekt planu został podzielony na dwie części. Większą część przygotowujemy do ponownego wyłożenia do publicznego wglądu. Natomiast trzeba sporządzić specjalistyczne analizy dokładnie szacujące wpływ zabudowy na cenne siedliska przyrodnicze w części z Naturą 2000 - mówi Łukasz Olędzki z Miejskiej Pracowni Urbanistycznej.
Na obszarze objętym ochroną, który według części radnych ma być zabudowany można postawić około 20 domów jednorodzinnych.
- Zabudowa, która mogłaby się tam pojawić, to zabudowa o specjalnych warunkach, która musi być ukształtowana w taki sposób, żeby była jak najmniejszym zagrożeniem dla terenów przyrodniczych. Należy wydzielić tam duże działki, niski procent zabudowy na ich terenie, duży procent powierzchni biologicznie czynnej - dodaje Łukasz Olędzki.
W ocenie Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska najlepiej byłoby, gdyby siedliska przyrodnicze zostały niezabudowane.
Programem Natura 2000 są objęte m.in. tereny po dawnym dworze w Radojewie. Przyrodnicy odnotowują tam wyjątkową w Wielkopolsce różnorodność zwierząt i roślin.