Jak mówi burmistrz Nowego Tomyśla, komunikacja nie przynosiła zbyt dużych zysków, a nawet trzeba było do niej dokładać. "Decyzja o wprowadzeniu darmowych przejazdów może sprawić, że ta forma transportu zainteresuje większą liczbę nowotomyślan" - mówi Włodzimierz Hibner.
Kiedyś, przez wiele lat w Nowym Tomyślu ta komunikacja była bezpłatna, więc niejako wracamy do tego, co było. Zakładamy, że zwiększy się liczba osób, która będzie jeździć. Liczymy na to, że przede wszystkim starsi mieszkańcy będą korzystać. Miasto co prawda jest kompaktowe, ale mimo wszystko pokonanie dystansu 3 kilometrów jest wyzwaniem. Nasza komunikacja sprzężona jest z dworcem kolejowym - zależy nam na tym, żeby te godziny jazdy były też sprzężone z ruchem pociągów
- mówi Włodzimierz Hibner.
Nowotomyski autobus miejski kursuje 10 razy dziennie, zatrzymując się w sumie na 18 przystankach. Wkrótce na trasę ma także wyjechać autobus elektryczny.