Kolejne godziny będą jeszcze droższe - druga 7,40, a trzecia 7,90. Strefa będzie działać dłużej niż do tej pory. Od poniedziałku do piątku od godziny 8 do 20, a w soboty od 8 do 18.
Mieszkańcy centrum nadal mogą starać się o identyfikatory umożliwiające tańsze parkowanie, ale i one będą droższe. Od jutra trzeba będzie zapłacić 30 złotych za miesiąc. "To przy kosztach utrzymania samochodu żadne wydatki" - mówi wiceprezydent Poznania Mariusz Wiśniewski.
Strefa ma służyć mieszkańcom, ale ma też zachęcić również podmioty prywatne do budowania parkingów. Taka była też intencja Ministerstwa Infrastruktury, które dało możliwość różnicowania opłat.
Od jutra w Poznaniu zniknie podział na strefę czerwoną, żółtą i zieloną. Poza centrum strefa będzie miała kolor niebieski. Na tym terenie podwyżki będą niższe niż w strefie śródmiejskiej.
Urzędnicy zapewniają, że w podwyżce nie chodzi o wyciągniecie z kieszeni kierowców jak największej sumy pieniędzy, ale o uporządkowanie parkowania w centrum. "Element fiskalny jest w tle" - twierdzi zastępca dyrektora ZDM Piotr Libicki.
To co PiS ludziom rozda, bez wątpienia PO wam zabierze. Platforma potrzebuje dużo baranów do strzyżenia, więc zapraszam wszystkie barany do Poznania i Warszawy. Najśmieszniejsze jest to, że te barany same kosiarzy umysłów i kieszeni sobie wybrały i do wora im nasypały.
Proponuję płatną strefę 24h i po 20 zł na godzinę. Może przyjdzie otrzezwienie baranów.