Strażacy podejmują pojedyncze interwencje polegające na wypompowywaniu wody z piwnic zalanych przez wodę gruntową oraz połamanych gałęzi, tymczasem burmistrz gminy podsumowuje straty samorządu.
Paliwo, które było użyte do przepompowywania i dla jednostek wykorzystywanych przez ostatni miesiąc to jest koszt około trzech lat ekwiwalentu dla strażaków OSP.
- mówi Marcin Szorski.
Marcin Szorski jest przekonany, że wysoki poziom Baryczy, który utrzymuje się od kilku tygodni to efekt wieloletnich zaniedbań. Podobnego zdania jest wiceminister MSWiA, Wiesław Szczepański, który uczestniczył w spotkaniu lokalnego sztabu kryzysowego.
Od dziesięcioleci był problem z regulacją rzek. Dzisiaj się temu poważnie przyjrzeć i znaleźć środki na ich dalszą regulację
- wyjaśnia Wiesław Szczepański.
Minister zapowiedział, że w ciągu miesiąca wróci na południe Wielkopolski. Przekazał, że wspólnie z podsekretarzem stanu odpowiedzialnym za Wody Polskie podejmą działania nad zabezpieczeniem powiatu ostrowskiego na kolejne lata.