Czy będzie Pakt dla Edukacji?

Prokuratura nie ma wątpliwości, że to oskarżeni uprowadzili i zabili 51-letniego taksówkarza. Jak ustalono w śledztwie, oskarżeni zaplanowali napad, wybrali starszego mężczyznę w dobrym samochodzie, który kończył pracę. Liczyli, że będzie miał przy sobie dużo pieniędzy. Wiadomo, że oskarżeni wsiedli na postoju przy ulicy Murawa w Poznaniu i jechali w stronę Kozichgłów. Po drodze sterroryzowali taksówkarza nożem i udusili.
Samochód zostawili w lesie w Czerwonaku, a ciało wrzucili do Jeziora Stęszewskiego. Oskarżeni od momentu zatrzymania są aresztowani. Do sądu przyszła rodzina zamordowanego. Oskarżycielem posiłkowym w sprawie jest żona taksówkarza.Sąd wysłuchał oskarżonych. Obaj przyznali się do winy.