Podczas prac na kaliskich plantach przy budowie sieci ciepłowniczej pracownicy natrafili na podmurówkę z cegieł. Wszystko wskazuje na to, że to fundamenty obiektów żydowskich które po wojnie zniknęły z krajobrazu Kalisza. Ta część miasta należała do dzielnicy żydowskiej. Po niej pozostało niewiele śladów. Przedstawicielka Gminy Wyznaniowej Żydowskiej Halina Marcinkowska powiadomiła archeologa i urząd konserwatorski.
- Szpital żydowski postał w 1837 roku. To jest też bardzo ciekawa historia. To był bardzo dobrze wyposażony szpital, gdzie była bożnica, więc pacjenci mieli zapewniony ten nurt religijny, gdzie odbywały się święta żydowskie dla pensjonariuszy. Ale też jego historia jest ciekawa dlatego, że Niemcy w czasie wojny pozwolili, wręcz nakazali, żeby to miejsce funkcjonowało i do 1941 roku szpital działał jako szpital żydowski - mówi Marcinkowska.
W Kaliszu nie ma już dawnej synagogi i innych budynków związanych z wyznawcami religii mojżeszowej. Przed wojną stanowili oni 1/3 społeczności miasta.