Natomiast dyrektor ma prawo mieć inne zdanie i odwołać się od decyzji zarządu województwa w sądzie pracy - powiedział w porannej rozmowie Radia Merkury Maciej Sytek, nowy dyrektor Departamentu Zdrowia Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego. - Doceniamy dotychczasowy wkład pracy byłego dyrektora w rozwój placówki, ale nie możemy żyć przeszłością. Dyrektor otrzymał od zarządu województwa propozycje pracy i możliwość dalszej współpracy z zarządem, ale z tej propozycji nie skorzystał.
Pracownicy szpitala dziecięcego bronią Jacka Profaski i chcą jego przywrócenia do pracy. - Takiej możliwości nie ma, ponieważ przy planowaniu i budowie nowego szpitala dziecięcego muszą znaleźć się ci, którzy są w ten projekt zaangażowani a o jakimkolwiek zaangażowaniu byłego dyrektora Jacka Profaski mówić absolutnie nie można - dodaje Maciej Sytek. Zarząd województwa jako powód odwołania dyrektora Profaski podał m.in. narastające zadłużenie placówki oraz brak pomysłu na przekształcenie szpitala św. Rodziny w spółkę.
Innego zdania są pracownicy szpitala, którym Jacek Profaska zarządzał przez ostatnie 25 lat. "Załoga murem za dyrektorem", "Panie Marszałku, ta decyzja godzi w małych pacjentów" - plakaty tej treści wiszą na ścianach szpitala im. Krysiewicza w Poznaniu. Załoga szpitala o interwencję poprosiła już wielkopolskich posłów i wojewodę, a w poniedziałek zamierza walczyć o dyrektora na sesji Sejmiku Województwa Wielkopolskiego.
Projekt nowego szpitala dziecięcego powstać ma w ciągu najbliższych miesięcy. 6 czerwca otwarte zostaną oferty tych, którzy chcą szpital projektować. Budowa nowej placówki ma zakończyć się najwcześniej pod koniec 2019 roku. Zarząd województwa uznał, że szefem funkcjonującego obecnie szpitala powinna być osoba odpowiedzialna za budowę nowego podmiotu leczniczego. Tym zajmie się prezes samorządowej spółki Szpitale Wielkopolski Izabela Grzybowska, która od 1 czerwca będzie łączyć obie funkcje.
Joanna Kardasz-Dyc/szym