Poznań przeznaczył na dofinansowanie do zbiorników retencyjnych 500 tysięcy złotych. Mogą to być międzyinnymi ogrody deszczowe, czyli ze specjalnymi warstwami stopniowo przepuszczającymi wodę do gleby, a także beczki do zbierania odpadów czy budowane przy infrastrukturze drogowej muldy chłonne w postaci rowów odprowadzających deszczówkę.
Kwota ze 150 dostarczonych dotychczas wniosków to niemal milion złotych. Najwięcej złożono pierwszego dnia. "Właściwie już wtedy skończyła nam się pula na dotacje" - przyznaje wicedyrektor Biura Koordynacji Projektów i Rewitalizacji Miasta Poznania, Agnieszka Górczewska.
Będziemy rozmawiać z radnymi, żeby dodatkowe środki zostały przyznane, być może otrzymamy brakującą kwotę. Jeżeli nie, będziemy rozpatrywać wnioski w kolejności składania, żeby jak największą ilość wniosków rozpatrzyć pozytywnie
- mówi Agnieszka Górczewska.
Teoretycznie nabór potrwa jeszcze do 10 czerwca. Cały czas do urzędu wpływają wnioski. "Nie jestem w stanie zagwarantować, że otrzymamy na nie dodatkowe środki" - podkreśla wicedyrektor Górczewska.
Mieszkańcy mogą wnioskować o 5 tysięcy złotych dofinansowania.
Program przewiduje pokrycie 80 procent kosztów instalacji zatrzymującej deszczówkę. Większość zgłoszeń dotyczy właśnie zbiorników naziemnych i podziemnych. Swoje zainteresowanie zgłosiła też spółdzielnia mieszkaniowa i kilka wspólnot. Te podmioty mogą liczyć na dotację w wysokości nawet 50 tysięcy złotych.