Wings for Life to zawody, w których meta goni biegaczy. Zawodnicy kończą udział w imprezie, kiedy minie ich samochód pościgowy. W ostatnich latach auto prowadził były skoczek narciarski Adam Małysz.
W tym roku rejestracja na bieg wyglądała inaczej. Osoby, które w południe weszły na stronę organizatora, były ustawiane w wirtualnej kolejce. To oznaczało, że niektórzy spędzili nawet godzinę patrząc w ekran i czekając na pojawienie się właściwego formularza.
Wpisowe z biegu jest przeznaczone na badania nad leczeniem urazów rdzenia kręgowego.
Przyszłoroczny bieg Wings for Life odbędzie się w niedzielę 4 maja. Oprócz Poznania impreza odbywa się między innymi w Monachium, Wiedniu, Zadarze czy Lublanie.