Pamiętamy 13 grudnia 1981! (Posłuchaj)

- Fundusz nie zgodził się, by w ramach tego samego kontraktu więcej pieniędzy przeznaczyć na izbę przyjęć, a mniej na oddział okulistyczny - mówi prezes Centrum Grzegorz Bigaj. - Jesteśmy zaskoczeni, bo tym razem nie chodzi o pieniądze. Pieniądze są wystarczające na to, żeby ten oddział funkcjonował. Nie rozumiemy skąd bierze się opór dyrekcji NFZ w Poznaniu, żeby to zrobić.
Grzegorz Bigaj dodaje, że chciał większych pieniędzy na izbę przyjęć, bo musiał do jej działalności dopłacać. Przedstawiciele NFZ-u nie chcą dziś mówić o szczegółach negocjacji i powodach braku porozumienia. Według Sylwii Wądrzyk-Bularz z biura prasowego nie ma jednak powodu do obaw. - Centrum św. Jerzego będzie realizowało umowy do końca lutego przyszłego roku. Do tego czasu wielkopolski oddział NFZ rozpisze nowy konkurs i wyłoni nowego świadczeniodawcę, który będzie oferował swe usługi w tym zakresie.
Centrum świętego Jerzego zaczęło pełnić całodobowy dyżur okulistyczny w sierpniu tego roku. Wcześniej przez pięć lat takiej opieki doraźnej w Poznaniu - dla całego regionu nie było.