Kierownik muzyczny spektaklu operowego Rafał Kłoczko zapewnia, że widzowie wyjdą z usmiechem na ustach.
Widzowie wyjdą z doświadczeniem bardzo ładnego, klasycznie potraktowanego spektaklu, z szacunkiem i do kompoozytora, muzyki i libretta. To rodzaj bombonierki, którą chcemy zaoferować widzom, coś, co jest idealnym pomysłem na wieczór, a jeżeli ktoś nie miał wcześniej do czynienia z dziełami operowymi, to na pewno po takim spektaklu będzie chciał wracać.
- mówi Kłoczko.
Muzycznie spektakl w reżyserii Barbary Poll jest oparty na klasycznych tańcach polskich. To historia Zosi, której ojciec obiecuje rękę mężczyźnie, którego ona sama nie wybrała. Rodzi to konflikt między mężczyznami pochodzącymi z różnych światów.
Premiera jednoaktowej opery wyjątkowo na deskach Teatru Polskiego - dziś o 18:00. Ale w ramach drugiego festiwalu Moniuszki akcentów odnoszących się do kompozytora będzie więcej. Teatr przypomni m.in. jego "Jawnutę", która swoją premierę miała na poznańskich targach. Festiwal Moniuszki potrwa do 13 października.