"W tym półroczu finansowaliśmy między innymi leczenie kilkuletniego chłopca w Stanach Zjednoczonych" - mówi Joanna Anders z wielkopolskiego NFZ.
To leczenie planowane za granicą nie jest ograniczone tylko i wyłącznie do krajów Unii Europejskiej, dlatego, że z powodu braku możliwości leczenia w Polsce, NFZ może finansować również leczenie wykonywane przykładowo w Stanach Zjednoczonych. Ostatnio właśnie mieliśmy taką sprawę, gdzie nasz oddział finansował leczenie z dziedziny właśnie kardiochirurgii, wieloetapowe, rozciągnięte również w czasie i bardzo drogie, dlatego, że w przeliczeniu na złotówki nawet do miliona złotych
- mówi Joanna Anders.
Ostatnio wielkopolski NFZ płacił też za wyjazd dziewczynki do ośrodka w Austrii na kwalifikację do przeszczepu płuc. Za granicą wykonywane są również kompleksowe badania genetyczne wielkopolskich pacjentów, które w Polsce nie są dostępne, a pozwalają postawić diagnozę. W ich przypadku chory nie musi wyjeżdżać z Polski. Próbki do badań są pobierane w kraju i wysyłane do ośrodka za granicą. Fundusz płaci za leczenie onkologiczne z wykorzystaniem protonoterapii. Ta forma leczenia nie jest dostępna w Polsce. Chorzy wyjeżdżają głównie do Niemiec.
Każdy wniosek o leczenie za granicą jest rozpatrywany indywidualnie na podstawie dokumentacji medycznej i opinii lekarzy. Decyzję podejmuje prezes NFZ. Ważne jest, by taki wniosek złożyć przed rozpoczęciem leczenia za granicą.