NA ANTENIE: ONLY TIME (REMIX)/ENYA
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Operator dźwigu został aresztowany

Publikacja: 14.12.2011 g.15:21  Aktualizacja: 15.12.2011 g.12:22
Poznań
Na trzy miesiące sąd aresztował operatora, który jest podejrzany o spowodowanie katastrofy na budowie nowego dworca PKP w Poznaniu. Mężczyźnie grozi 12 lat więzienia. Kierowany przez niego dźwig przewrócił się na żelbetową konstrukcję. W wypadku zginął jeden z pracowników, drugi został ranny.
Wypadek dźwigu - dworzec - Marek Lapis - Pressphoto.pl
/ Fot. Marek Lapis (Pressphoto.pl)

Operator dźwigu miał 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Mówił, że wypił w powypadkowym stresie. Jednak wstępne badania retrospektywne zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu i we krwi temu zaprzeczają. - Mężczyzna w momencie wypadku miał około dwóch promili - powiedziała Radiu Merkury rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Magdalena Mazur-Prus. - Podejrzany został przesłuchany i usłyszał zarzuty popełnienia przestępstwa polegającego na spowodowaniu katastrofy budowlanej, której następstwem jest śmierć człowieka. Zdaniem biegłego, który wykonywał badania, operator był pod wpływem alkoholu już wtedy, gdy kierował dźwigiem - wyjaśnia.

Teraz prokuratura czeka na szczegółową opinię biegłego. Według naszych ustaleń, mężczyzna nie chciał składać wyjaśnień. Nie zgodził się też na udział w eksperymencie procesowym na miejscu zdarzenia. Jeszcze w środę prokuratura skieruje do sądu wniosek o areszt. Więcej o wypadku tutaj.

https://radiopoznan.fm/n/