Rzeczniczka Autostrady Wielkopolskiej Zofia Kwiatkowska mówi, że nie ma takiej możliwości.
- To kontynuacja prac rozpoczętych w kwietniu. Wymieniane są górne warstwy asfaltu, ostatnio robiliśmy to przed dekadą, remont jest naszym obowiązkiem - mówi Kwiatkowska.
- Wkroczyliśmy z remontem na bardzo uczęszczany odcinek. Z obwodnicy Poznania dziennie korzysta 65 tysięcy pojazdów. Nie jesteśmy w stanie wykonać tych prac w taki sposób by nie stanowiły one utrudnień dla kierowców. Nie ma możliwości by obniżać opłaty podczas wykonywania prac remontowych – dodaje.
Przypomnijmy, od niedzieli zamknięta jest jedna autostradowa nitka, przejazd możliwy tylko jezdnią południową. Największe korki były rano na S5 od strony Kleszczewa do węzła autostradowego. Problemy były tam także popołudniu.
Utrudnienia w rejonie węzła Poznań-Wschód potrwają do 18 września. Remont całego odcinka od węzła Poznań-Wschód do węzła Poznań-Krzesiny potrwa do października.