- To trzej żołnierze rezerwy, dwaj w służbie czynnej oraz trzy osoby cywilne, w tym pracownica wojska. Kradzieży dokonywano przez kilka lat od 2008 do 2012. Dotyczyło to żywności i sprzętu do przygotowywania żywności - mówi rzecznik Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Sławomir Schewe. - Oskarżeni oraz dostawca jedzenia, który działał w porozumieniu z żołnierzami, wywozili z jednostki posiłki, które wykorzystywali do własnych celów - dodaje.
Zarzuty korupcji usłyszał właściciel firmy serwisowej, który - jak ustaliła prokuratura - dogadał się z częścią oskarżonych. Wręczał im łapówki. W zamian dostawał więcej pieniędzy za naprawianie i serwisowanie sprzętu AGD w jednostce.O kradzież żywności prokuratura oskarżyła między innymi: byłego szefa służby żywnościowej centrum i kierowników stołówki.
Straty wojska to co najmniej sto tysięcy złotych. Wszyscy oskarżeni są na wolności. Staną przed Wojskowym Sądem Okręgowym w Poznaniu. Grozi im: za kradzież do pięciu lat więzienia, za korupcję - do ośmiu.