Wczoraj samorządowcy Koalicji Obywatelskiej podczas sesji wyliczali inwestycje, które będą zagrożone w przypadku weta przez rząd unijnego budżetu.
Według pełniącej obowiązki przewodniczącej klubu PiS Klaudii Strzeleckiej, rządzący Poznaniem w ten sposób próbują przykryć swoje - w cudzysłowie - "sukcesy".
Myślę, że jest jakaś forma przykrycia niedociągnięć w Poznaniu na arenie lokalnej - wzrost kosztów wywozu śmieci, podwyżka w strefie płatnego parkowania czy wyższe ceny w komunikacji publicznej. Jako radni miejscy powinniśmy zajmować się sprawami miejskimi, do tego zobowiązuje nas ustawa o samorządzie gminnym.
Klaudia Strzelecka z PiS mówi, że oświadczenie radnych KO było naiwne.
Negocjacji unijnych nie prowadzi się będąc grzecznymi dziećmi, czekając aż ktoś, nam coś da. Wspieramy nasz rząd w tych ważnych negocjacjach
- podkreśla pełniąca obowiązki przewodniczącej klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości.
We wtorek radni KO twierdzili, że w Poznaniu zagrożona jest budowa kolejnych odcinków trasy tramwajowej na Naramowice. "Weto byłoby zdradą polskiej racji stanu dokonanej w imię partyjnych interesów" - przekonywał Grzegorz Jura z KO.
Weto rządu PiS to wstrzymanie dalszych prac nad trasą tramwajową na Osiedle Kopernika, do stacji Poznań Wschód i Bramy Zachodniej. Nie zrealizujemy inwestycji o wartości łącznej 1 miliarda 325 milionów złotych.
Dziś w oświadczeniu radni PiS odnieśli się także do tych zarzutów.
Uspokajamy radnych Koalicji Obywatelskiej - realizacja inwestycji w Poznaniu nie jest zagrożona w jakimkolwiek wymiarze. Polskie weto nie sprawi, że Poznań zacznie się zwijać - zamiast rozwijać
- uważają poznańscy radni Prawa i Sprawiedliwości.