Każdy może dołączyć do akcji. Chętna osoba wykonuje kawałek szala o szerokości jednego metra i dowolnej długości. Wszystkie zostaną połączone w jeden długi szal tuż przed Mikołajkami.
Pomysłodawczynie i organizatorki tego nietypowego szydełkowania deklarują, że po świątecznym happeningu szal zostanie podzielony na kocyki dla podopiecznych wybranego schroniska dla bezdomnych zwierząt. Panie z kościańskiej grupy robią też czapki dla powodzian.