Można zobaczyć obraz Józefa Mehoffera "Św. Jerzy zabijający smoka", dzieło Jacka Malczewskiego "Wawel od strony północnej zimą", a także maleńki szkic ołówkiem na papierze "Postać woja" autorstwa Jana Matejki. Wszystkie prace pochodzą z bogatych zbiorów Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego - mówi dyrektorka muzeum Sylwia Nowicka.
To jest rzeczywiście creme de la creme zbiorów Muzeum KUL. To są obrazy, które ofiarowywali kolekcjonerzy. To, co prezentujemy w Lewkowie, to jest 1/3 tych zbiorów, które planujemy pokazać. Jest to Wyczółkowski, jest to Matejko, Mehoffer
- dodaje Sylwia Nowicka
Są także prace m.in. Józefa Chełmońskiego i Włodzimierza Tetmajera. To nie są znane dzieła, ale te, które przez długie lata ukryte były w prywatnych kolekcjach, a później zostały przekazane jako dar do muzeum KUL.
Wystawę polskiego malarstwa XIX w. będzie można oglądać w Muzeum w Lewkowie do 5 stycznia przyszłego roku.