Trzy firmy postawiły kilkadziesiąt urządzeń w strefie objętej ochroną konserwatorską bez wymaganej zgody. Urząd nakazał rozebranie tych samowoli.
Jak przekazał nam wicedyrektor Biura Miejskiego Konserwatora Zabytków, Jacek Maleszka, firmy mają czas do końca kwietnia.
Z naszych informacji, którymi w tej chwili dysponujemy, wiemy, że spółka Allegro zgłosiła demontaż i jeszcze nie mamy potwierdzone, że zostały zdemontowane. Ale deklarują realizację. Z kolei ze strony InPostu wiemy o 15 zdemontowanych w tej chwili urządzeniach
- mówi Jacek Maleszka.
InPost miał rozebrać w sumie 43 Paczkomaty. Bez pozwoleń powstały też dwa urządzenia Orlenu. Te automaty zostały już zdemontowane. Dopiero po usunięciu urządzeń spółki mogą ponownie zawnioskować o zgodę na ich postawienie.
Część wróci na swoje dawne miejsca. Konserwator wydał już pierwsze zgody. Montowane na nowo urządzenia muszą jednak być zgodne z wprowadzonymi przez miasto standardami. Paczkomaty powinny mieć określone wymiary, nie zawierać dużych reklam, a ich obsługa nie może przeszkadzać w ruchu pieszych i samochodów.
W przestrzeniach, w których tworzyły chaos, takiej zgody nie będzie
– zapewnia Jacek Maleszka.