Okazało się, że platforma wchodząca w skład w parady jest dość wysoka, a mieli jechać na niej ludzie. Tymczasem z powodu wysokich temperatur tramwajowa sieć trakcyjna mogła dzisiaj wisieć nieco niżej niż zwykle. Zahaczenie głową o kable mogło się skończyć źle, dlatego Nadzór Ruchu MPK wstrzymał start parady. Po niezbędnych przeróbkach na platformie, parada ruszyła przez miasto z prawie godzinnym opóźnieniem. Było jednak na co popatrzeć.