W trakcie turnieju EURO 2012 na placu będzie strefa kibica. Jednorazowo nawet 30 tysięcy osób ma tam oglądać mecze. Pod placem jest jednak parking. Według naszych informacji służby boją się, że może tam wjechać samochód wypełniony materiałami wybuchowymi i... wysadzić strefę kibica w powietrze. Dlatego chciały zamknięcia obiektu. - Negocjacje są trudne i wolimy nic nie mówić o szczegółach - mówią urzędnicy.
Przedstawiciele parkingu na pytania odpowiedzieli emailem. Twierdzą, że miasto nie chce im zapłacić odszkodowania za zamknięcie parkingu, co więcej teraz miało zadeklarować, że parking może działać równolegle ze strefą kibica. A Wcześniej pisali coś innego. Nie wiadomo,czy urzędnicy prowadzą grę negocjacyjną, czy też lekceważą ostrzeżenia służb. W tej chwili wszystko wskazuje na to, że parking pod placem będzie działać normalnie.