Liczy się ludzkie życie poczęte pod sercem każdej matki, którego trzeba bronić i strzec. Liczą się konkretne osoby, którym trzeba pomóc, zatroszczyć się o nie. Liczy się to kim człowiek jest a nie to co ma lub posiada. I liczy się to na co mimo swej słabość człowiek zdoła się otworzyć i zobaczy w co uwierzy, za czym pójdzie, przy kim będzie i komu pomoże. Stąd płynie prawdziwa bożonarodzeniowa radość.
Z tego betlejemskiego żłóbka nadal ma wychodzić światło, które ma moc zwyciężać wojny i uczynić człowieka gotowym do pojednania - bo jest źródłem pokoju - dodał prymas Polaki.