Już po pierwszym meczu w Gnieźnie sytuacja "Pszczółek" była dość komfortowa, bowiem broniły one aż 12. bramkowej zaliczki.
W rewanżu podopieczne Roberta Popka już od pierwszych minut objęły prowadzenie i przez większość meczu ich przewaga utrzymywała się na poziomie pięciu - sześciu trafień. Rywalki zaczęły odrabiać straty na 10 minut przed końcem spotkania i ostatnie fragmenty były już wyrównane. Ostatecznie w rewanżu padł remis, ale decydująca okazała się wysoka zaliczka z Gniezna.
Mecze 1/8 finału odbędą się w styczniu. Gnieźnianki swoje rywalki poznają podczas losowania w Wiedniu.