Każdy mały pacjent będzie mógł nie tylko przeczytać książkę podczas pobytu w szpitalu, ale także zabrać ją do domu. W ten sposób Fundacja chce pomóc w terapii młodych pacjentów. Kierownik oddziału Piotr Suda, widzi w tej formie znakomity impuls do leczenia.
Mogę powiedzieć, że jestem bardzo mile zaskoczony, jak zobaczyłem te książki. Zdarza mi się czytać wnukom i wiem, jaka to jest frajda dla wszystkich. Mimo że dzieci dziś mają telefony i inne możliwości, to jednak książka jest niezastąpiona. Te książeczki, które trafiły do szpitala, są w kształcie samochodów strażackich, policyjnych, więc dla małych dzieci będą szczególnie ciekawe.
Biblioteczka będzie na bieżąco uzupełniana przez Fundację Martel. To pozwoli na to, żeby dzieci podczas pobytu w szpitalu mogły zapomnieć na jakiś czas o chorobie. Fundacja Martel chce takie biblioteczki umieścić również w innych szpitalach.