Pierwsze zatrzymania po meczu nieprzyjaźni [AKTUALIZACJA]

Do sprawy odniosła się policja. Jak się dowiadujemy, mecz V ligi nie jest imprezą masową więc asysta policji nie jest wymagana. Gdy wpłynęło zgłoszenie, na miejsce pojechali funkcjonariusze, ale nikogo już nie zastali. Nie wpłynęło także żadne zawiadomienie od pokrzywdzonych. Policjanci z Grodziska przejrzeli nagrania z monitoringu i na tej podstawie zatrzymali dwóch podejrzanych.

Władze Dyskobolii zdecydowały, że trzy najbliższe mecze u siebie rozegrają bez udziału publiczności. Prezes klubu Filip Groszczyk, za pośrednictwem Radia Poznań, przeprosił kibiców Sparty i wszystkie osoby, które poczuły się urażone, bądź pokrzywdzone tym zajściem. Przyznał jednak, że nie zamierza wprowadzać zakazu stadionowego dla sprawców zajścia.

Od wymierzania kar jest policja

- powiedział naszemu reporterowi.

Sprawa radykalnej grupy kibiców jest w Grodzisku znana. Mówili nam o tym zarówno mieszkańcy, jak i prezes klubu. Filip Groszczyk zamierza się z tym problemem uporać do końca sezonu rozgrywkowego. Klub czeka na decyzje PZPN.

Sparta Szamotuły przyjmuje przeprosiny Dyskobolii. 

Członek Zarządu Sparty Jakub Starosta w imieniu klubu przyjmuje przeprosiny, ale ma żal o złe zabezpieczenie meczu.

OK, myślę, że przyjmujemy. Jutro zarząd nasz się zbiera. Będziemy więcej na ten temat dyskutować. Nie zabezpieczyli tego meczu

- mówi Jakub Starosta.

Przeprosiny wystosował wczoraj prezes Dyskobolii Filip Groszczyk. W rozmowie z Radiem Poznań przyznał, że w czasie meczu popełniono błędy w związku z zabezpieczeniem. 

AKTUALIZACJA GODZ. 10:25

Dwaj mężczyźni zatrzymani przez policję w Grodzisku Wielkopolskim. Są podejrzani o napaść na kibiców Sparty Szamotuły po sobotnim meczu V ligi piłkarskiej.

Jak mówi rzeczniczka grodziskiej policji Aleksandra Hoffmann, zatrzymani zostali dwaj najbardziej agresywni pseudokibice.

Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 25 i 33 lat. Jest to mężczyzna, który na filmie jest widoczny podczas kradzieży, wyrywania szalika w barwach klubowych Sparty Szamotuły. Drugi mężczyzna to 33-letni mieszkaniec powiatu grodziskiego

- mówi Aleksandra Hoffmann.

Mężczyznom za rozbój grozi od 2 do 12 lat więzienia.

Poszkodowani to rodziny zawodników Sparty. Klub umożliwi z nimi rozmowę po jutrzejszym posiedzeniu zarządu.

AKTUALIZACJA GODZ. 14:00

W czwartek zapadną decyzje dyscyplinarne po skandalu w Grodzisku Wielkopolskim. Po sobotnim meczu V ligi miejscowej Dyskobolii ze Spartą Szamotuły na rodziny piłkarzy przyjezdnych napadli pseudokibice Dyskobolii.

Celem ataku były szaliki klubowe. Doszło do szarpaniny, w której poszkodowane zostały między innymi kobiety i dzieci.

Wielkopolski Związek Piłki Nożnej czeka do środy na wyjaśnienia obu klubów. Decyzje zostaną podjęte na czwartkowym posiedzeniu

- powiedział nam Miłosz Łondka z WZPN.

Klub z Grodziska przeprosił Spartę i jej kibiców. Przeprosiny zostały przyjęte, ale klub z Szamotuł ma żal za złe zabezpieczenie meczu. Dyskobolia najbliższe spotkania u siebie chce rozegrać bez publiczności. W tej sprawie policja zatrzymała dwóch mieszkańców powiatu grodziskiego. 25- i 33-latek odpowiedzą za rozbój. Grozi im od 6 miesięcy do nawet 12 lat więzienia.