50-letni medyk w nocy z niedzieli na poniedziałek pełnił dyżur na oddziale SOR, jego stan wzbudził podejrzenia jednej z pacjentek lecznicy, która zawiadomiła policję. Funkcjonariusze przebadali lekarza i okazało się, że mężczyzna miał niecały promil alkoholu w swoim organizmie.
Jak informuje dziś PAP, szpital zerwał z lekarzem umowę w trybie natychmiastowym. Personel placówki wskazuje też, że lekarz przyjmował ostatniego pacjenta w niedzielę o godzinie 19:30 i był wtedy trzeźwy. Dlatego musiał wypić alkohol już po pracy.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi jednak prokuratura, która ma wyjaśnić, czy lekarz nie naraził na utratę zdrowia lub życia pacjentów lecznicy.
Dodajmy, że jest to kolejny przypadek nietrzeźwego medyka w Szpitalu Powiatowym w Złotowie. Rok temu informowaliśmy o dwóch pijanych lekarzach, jeden z nich miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie.