Od samego rana pojawiali się zainteresowani rowerzyści. - Jestem najlepszym przykładem, skradziono mi pewne elementy z mojego roweru, myślę, że oznaczony rower odstrasza złodzieja - mówili uczestnicy. Jak powiedział przedstawiciel policji - w ramach akcji znakowania roweru, na rowerze pojawia się specjalna naklejka, robione jest zdjęcie roweru, a cyklista dostaje potwierdzające to wszystko dokumenty.
Rowerzyści musieli mieć przy sobie dowód tożsamości... i oczywiście rower. Poza znakowaniem roweru chętni mogli pokonać rowerowy tor przeszkód, wziąć udział w turnieju wiedzy i znajomości przepisów, pokazywany był też policyjny sprzęt.