Tym razem pieniędzy brakuje na opłacenie rachunków. Kociarni grozi między innymi odłączenie prądu, który zasila lodówkę, zamrażarkę i klimatyzację. Fundacja miesięcznie za utrzymanie dwóch lokali płaci spółdzielni około 1250 złotych.
Celem otwartej zbiórki jest zdobycie 4 tysięcy złotych. Fundacja musi uregulować zaległości do piątku. W innym przypadku kociarnia może zostać zamknięta.
Zbiórkę można znaleźć pod hasłem "Tracimy koci dom!" na portalu RatujemyZwierzaki.pl.