Osoby z izolatorium są w dużo lepszym stanie, niż pozostali pacjenci zakażeni koronawirusem. Wymagają jeszcze obserwacji, jednak czują się na tyle dobrze, że mogą zostać przeniesieni na inny oddział. Dzięki temu zwalniają się miejsca dla tych pacjentów, którzy wymagają specjalistycznej opieki medycznej
- wyjaśnia prezes szpitala Błażej Górczyński.
Chorzy w izolatorium nie wymagają intensywnego nadzoru medycznego i tlenoterapii. Izolatorium zostało utworzone w miejsce rehabilitacji, a pacjenci, którzy na niej przebywali zostali przeniesieni na inne oddziały.