Chodzi o pożar hal produkcyjnych, do którego doszło 2 sierpnia. Straty oszacowano na co najmniej pół miliona złotych. Okoliczności pożaru wyjaśnia ostrzeszowska prokuratura.
Śledczy zatrzymali i przesłuchali 35-letniego mieszkańca Ostrowa, który mógł podpalić lub zaprószyć ogień. Mężczyźnie postawiono zarzut sprowadzenia zdarzenia, które zagraża zdrowiu i życiu wielu osób, oraz mieniu wielkich rozmiarów. Grozi za to kara do 5 lat więzienia.
Ostrowianin nie przyznał się do winy. Prokuratura zdecydowała o zastosowaniu wobec niego dozoru policji oraz zakazu opuszczania kraju.