Od jedenastu lat walczył z chorobą nowotworową. Przyjaciele wspominają jego radość z życia, energię i śmiech. Był aktywny do ostatnich dni, spotykał się ze znajomymi, czytał bajki podczas akcji na poznańskich targach, w każdej sytuacji dawał z siebie wszystko. Dzieci były pod wrażeniem jego roli babci w "Czerwonym Kapturku" czy wilka w bajce "Trzy małe świnki".
Cała Polska usłyszała o Andrzeju Białasie podczas obchodów 60. rocznicy wybuchu powstania Czerwca 1956 roku, kiedy nie zgodził się na odczytanie apelu smoleńskiego. Był wtedy dyrektorem Gabinetu Prezydenta Poznania, ale jednocześnie aktywnym działaczem osiedlowym. Sąsiedzi podkreślają jak wiele zrobił dla Ławicy, Marcelina i Edwardwa, planował budowy dróg, remonty chodników, był zaangażowany w powstanie kościoła na Edwardowie.
Msza pogrzebowa rozpocznie się o godzinie 13 w kościele parafialnym pod wezwaniem Zwiastowania Pańskiego przy ulicy Leśmiana, a pogrzeb o godzinie 15.05 na Cmentarzu Junikowskim. Andrzej Białas miał 62 lata.