Tadeusz Jaworski, pseudonim Gont, zginął w 1945 roku w Buchenwaldzie. Dziś podczas Powiatowych Dni Cichociemnych w rodzinnym grobowcu w Witkowie złożono urnę z jego symbolicznymi prochami z obozu śmierci - mówi organizator uroczystości i historyk - Grzegorz Musidlak.
- Tadeusz Jaworski ps. Gont nie ma swojej mogiły jak wszyscy zamordowani w Buchenwaldzie. Dzięki temu pochówkowi każdy teraz będzie mógł przyjść na cmentarz gdzie dzieci, młodzież i dorośli będą mogli zobaczyć, że ktoś taki tu żył i walczył. I był Cichociemnym.
Podporucznik Tadeusz Jaworski "Gont " wpadł w ręce Niemców w 1943 roku we Lwowie gdzie organizował akcje dywersyjne i działania także przeciw armii UPA . Pośmiertnie został odznaczony Srebrnym Krzyżem Orderu Wojennego Virtuti Militari. W Witkowie jego rodzina wymarła bezpotomnie. Powiatowe Dni Cichociemnych organizowane są w tym roku pod patronatem prezydenta Andrzeja Dudy.