Harmonia społeczna i pokój między narodami będą tak długo zagrożone, jak długo każdy człowiek i każda grupa nie zaczną służyć Chrystusowi
- powiedział przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski na rozpoczęcie czwartego kongresowego dnia.
Jak dodał - świat zwykle stara się o pokój, przygotowując się do wojny, tymczasem w jego ocenie jest mądrzejsze rozwiązanie, czyli zmiana mentalności człowieka.
Jeśli nie nastąpi nawrócenie serca, zagrożony będzie pokój z powodu naturalnych ograniczeń struktur ekonomicznych, politycznych i społecznych. Zagrożony będzie pokój z powodu osobistego egoizmu i ludzkiej pychy, wywierającego nieszczęsny wpływ na struktury społeczne
– mówił w Budapeszcie metropolita poznański.