"Punktem zwrotnym jest moment przejścia granicy dwóch światów - doczesności i wieczności. Od pierwszej sekundy spektaklu wyruszamy w niepokojącą, hipnotyczną podróż w głąb osobowości człowieka" - mówi Anna Koczorowska z Polskiego Teatru Tańca.
To klucz do spektaklu - jak udało się twórcom połączyć i co z tego wyniknie - spotkanie pozornie odległych światów muzyki [Stanisława Moniuszki] nacechowanej narodowo oraz dzieł jednego z polskich twórców wyklętych, kaskadera literatury, Edwarda Stachury. Możemy oczekiwać wszystkiego, co cechuje dotychczasowe prace Macieja Kuźmińskiego - niezwykłej precyzji ruchu, spójnej dramaturgii.
Premiera o 20:00 w Centrum Kultury Zamek. Spektakl dofinansowało Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Zobacz zdjęcia z prób.