"Przejściowy" - tak o budżecie województwa mówi marszałek Marek Woźniak

50-latek zasłabł pod koniec października w okolicy przychodni w Swarzędzu. Zdarzeniu miały się biernie przyglądać lekarka i pielęgniarka z placówki. Mężczyzna zmarł mimo przyjazdu karetki pogotowia i akcji ratowniczej.
Policjanci byli na miejscu, ale początkowo nie podjęli żadnych dalszych czynności. Dopiero po otrzymaniu zawiadomienia od ratowników zdecydowali się przekazać sprawę do prokuratury. Nieudzielenie pomocy jest karalne i grozi za nie do 3 lat pozbawienia wolności. Nie ma jeszcze decyzji o wszczęciu śledztwa.
Własne postępowanie w sprawie prowadzi Wielkopolska Izba Lekarska.