Funkcjonariusze patrolowali między innymi Łazarz i słynącą z głośnych sylwestrowych imprez ulicę Małeckiego. Przed laty w tym miejscu mieszkańcy palili meble i atakowali strażaków gaszących pożar. Po tych incydentach teraz w tym miejscu odbywa się legalna zabawa.
Sierżant sztabowy Łukasz Kędziora z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu mówi, że w tym roku nie odnotowano żadnych poważniejszych wydarzeń.
Cała impreza przebiegła spokojnie, na miejscu co prawda została spalona kukła, ale był to jeden z elementów imprezy ustalony wcześniej przez organizatorów. W miejscu odbywania się tej imprezy sylwestrowej przebywało około 200 osób. W całym Poznaniu policjanci nie odnotowali żadnych poważniejszych wydarzeń, były tylko poszczególne bieżące interwencje.
W innych częściach Wielkopolski nie było już tak spokojnie. W sylwestrowy wieczór do śmiertelnego wypadku samochodowego doszło w Kaliszu. Zginął 55-letni mężczyzna. Tragicznie zakończył się też pożar budynku we wsi Strzyżewo w powiecie nowotomyskim. W środku znaleziono zwęglone zwłoki mężczyzny.