Prezydent RP nie przyznał jej obywatelstwa, a Urząd Wojewódzki w Poznaniu - Karty Pobytu. - Mimo spełnienia wszystkich obowiązków spotkałam się z dużym oporem urzędników, wszystkie dokumenty składałam w terminie, mam potwierdzenia odbioru - mówi Kima Karapetian.
Inaczej sprawę widzą urzędnicy Wydziału do spraw cudzoziemców w Poznaniu. Ich zdaniem kobieta nie dopełniła wszystkich formalności. Sprawa stała się głośna po zainteresowaniu mediów. Dziś z Ormianką spotkała się wicewojewoda Dorota Kinal. Zapowiedziała, że sprawa zostanie jak najszybciej załatwiona. Ormianka dostała, przygotowane przez urzędników, wskazówki ws. działań jakie ma podjąć, by uregulować sprawę.
Do czasu uregulowania sprawy, Kima Karapetian nie będzie mogła zdać matury, podjąć pracy czy wyjść za mąż. Choć ślub z narzeczonym planowała już na listopad ubiegłego roku.