Sprawę nagłośnił w mediach społecznościowych Poznański Trójkąt Bermudzki na swoim instagramowym koncie Poznan_moment. W weekend profil Trójkąta został zasypany relacjami poszkodowanych, a Poznań był najniebezpieczniejszym miastem w Polsce, według Krajowej Mapy Zagrożeń i Bezpieczeństwa.
Zaczęło się od relacji mieszkańca, który zgłosił, że kilka osób w wieku około 15 lat napadło i pobiło swoją ofiarę tuż przy wejściu do galerii handlowej Posnania. Na tę wiadomość zareagowali kolejni poznaniacy, opisując swoje doświadczenia z grupą, która prawdopodobnie od długich miesięcy okrada ludzi. Nasza reporterka, Sandra Soluk, podsumowuje opowieści, którymi się podzielili:
Relacji pojawiło się kilkadziesiąt, wiele z nich opowiada podobną historię i trudno je zacytować wprost ze względu na brutalną treść. Grupki nieletnich atakują, zmuszają do oddania swoich zakupów. Kradną jedzenie w kąciku gastronomicznym i produkty ze sklepów spożywczych oraz odzieżowych. Standardem ma być plucie na innych, bicie, wyzywanie. Anonimowa kobieta napisała, że wylano jej na głowę ketchup. Pracownicy sklepów piszą o propozycjach seksualnych kierowanych w ich stronę. Młodzież czasami grozi bronią – jedni piszą o kastetach, inni o paralizatorach. Część mieszkańców twierdzi, że w toaletach nieletni przyjmują narkotyki. Poważne zarzuty padły w stronę ochrony obiektu oraz policji, które nie reagują na skargi pracowników i mieszkańców.
Teren Posnanii podlega pod Komisariat Nowe Miasto. Jeden z pracujących tam mundurowych, który chce pozostać anonimowy, poinformował, że w ciągu ostatnich 7 dni dotarło do nich 40 zgłoszeń. Pracownicy galerii piszą, że wielokrotnie zgłaszali problem zarządowi, ale ten nie reagował. Czekamy na odpowiedź kierownictwa. Do sprawy będziemy wracać.
AKTUALIZACJA
"Galeria jest bezpieczna" - dyrekcja Posnanii zaprzecza informacjom o atakach na klientów.
O napaściach piszą dziesiątki internautów. W galerii handlowej od długich miesięcy regularnie mają zdarzać się kradzieże. Nastolatkowie, których wiek świadkowie szacują między 13 a 16 rokiem życia, wszczynają bójki, w toaletach służby sprzątające znajdują strzykawki i butelki po alkoholu.
W sobotę media społecznościowe obiegł film, na którym widać młodą dziewczynę odurzoną do nieprzytomności, leżącą na chodniku przed galerią. Zarząd galerii wystosował w tej sprawie oświadczenie. W sprawie pijanej nastolatki prosi o zgłaszanie się świadków. Dyrektor, Marek Ćwiek, stwierdził, że niebezpiecznych zdarzeń z udziałem nieletnich w styczniu było 6 i wszystkie są analizowane.
Współpracujemy z policją, co skutkuje tym, że Posnania jest obiektem bezpiecznym. Potwierdzają to badania, przeprowadzone przez niezależny instytut badawczy, z których wynika, że 80 proc. respondentów uważa Posnanię za obiekt bezpieczny. Dołożymy wszelkich starań, żeby każdy klient odwiedzający Posnanię czuł się w niej bezpiecznie i komfortowo. W obliczu pojawienia się fali hejtu i niezweryfikowanych informacji, wyrażamy dezaprobatę wobec wszelkich zachowań eskalujących konflikty
- informuje Marek Ćwiek.
Dyrekcja nie chciała odpowiedzieć na dodatkowe pytania naszej redakcji. Świadkowie, do których dotarliśmy, mówią jednak, że problem trwa od długich miesięcy. Opowiadał o tym Adrian, który w galerii pracuje od 2,5 roku.
- Widać te dzieciaki jak stoją grupkami, tu przy wejściu do galerii. Zrzucają z piętra wyżej na ludzi. Widziałem, że jakaś kobieta z wyspy dostała ketchupem w głowę. Kierownik się boi nas wypuszczać na papierosa, bo się boi, że nie wrócimy po prostu. Ochrona widzi co się dzieje, bo krąży po Posnanii, ale po prostu zbijają sobie piątki, mówią sobie „cześć”.
- Z tymi nieletnimi, którzy terroryzują innych?
- Tak, tak.
Sprawę bada również poznańska policja, która sprawdza, ile zgłoszeń w tej sprawie wpłynęło na komisariaty.
AKTUALIZACJA
Do sprawy odniosła się również policja.
Od początku roku odnotowano pięć zgłoszeń z prośbą o interwencję – mówi sierżant sztabowy Łukasz Paterski.
Spośród tych interwencji dwie dotyczyły nieletnich będących pod wpływem alkoholu, a jedno zgłoszenie związane było z kradzieżą. Pozostałe dwa przypadki to grupowanie się młodzieży przed centrum handlowym, ale te nie zostały potwierdzone przez policjantów, którzy zostali skierowani na miejsce. Niezależnie od ilości zgłoszeń zrobimy wszystko, aby osoby czuły się bezpiecznie, dlatego też wspólnie z administratorem centrum handlowego, policjanci z Nowego Miasta już podjęli działania. W tym rejonie można spodziewać się większej ilości patroli policjantów, którzy zwrócą szczególną uwagę na osoby nieletnie zachowujące się wbrew przepisom prawa
- mówi Paterski.
W trzech potwierdzonych przypadkach policja poinformowała rodziców i skierowała dokumentację do sądu rodzinnego. Od wczorajszego wieczoru poznaniacy masowo zgłaszają problem poprzez Krajową Mapę Zagrożeń Bezpieczeństwa. Aktualnie w całej Polsce nie ma miejsca, w którym zgłoszeń byłoby więcej. Policja podkreśla jednak, że nie są one jednoznaczne z zawiadomieniem poprzez numer 112 i osobistą prośbą o interwencję.
W dwie godzony sam ich doprowadze polamanych znokaltowanych ale max 2
Godziny a nic pierdolo....na psiarnia poznanska nie robi
SPRAWE NAGŁOŚNIŁ poznan_moment na Instagramie.