Mężczyzna wybrał się na grzyby około 8.00 rano. Przed godziną 19.00 zaniepokojona rodzina powiadomiła o jego zaginięciu policję. Rozpoczęła się akcja poszukiwacza, w której oprócz policjantów i przewodnika z psem tropiącym, uczestniczyli strażacy ze Złotowa.
W pewnym momencie w leśnych zaroślach zauważono mężczyznę, który zbłąkany próbował przejść przez gęste krzaki. 76-letni mężczyzna był zmarznięty i wyczerpany. Jak powiedział mundurowym, od około 10 godzin błądził po lesie, z każdą chwilą tracąc nadzieję, że uda mu się odnaleźć swój pojazd. Zobaczył światła radiowozu i szedł w ich kierunku.
76-latkowi udzielono niezbędnej pomocy, a następnie przekazano pod opiekę rodzinie.
Dzień wcześniej miała miejsce podobna sytuacja. Na szczęście w tym przypadku zagubiony grzybiarz miał przy sobie telefon. Zaalarmowani przez rodzinę policjanci nakierowali go i pomogli odnaleźć motorower, którym wrócił do domu.
Sezon grzybowy w pełni, dlatego policja przypomina, żeby wybierając się do lasu nie robić tego w pojedynkę, informować bliskich gdzie zamierza się zbierać grzyby, zabrać naładowany telefon i ciepłe ubranie w jaskrawym kolorze.