Politycy przedstawili pakiet rozwiązań antyinflacyjnych. Izabela Leszczyna mówiła, że rozwiązania zaproponowane przez opozycję są już złożone w parlamencie jako projekty ustaw.
Jak podkreślał poseł Jakub Rutnicki, trzeba wyciągnąć rękę do kredytobiorców.
Narodowy Bank Polski jest po to, aby się angażował i pomagał ludziom, a nie wspierał rząd i powodował kolejne gigantyczne problemy, jeśli chodzi o inflację. To są konkretne rozwiązania. My jako odpowiedzialna opozycja musimy pokazywać odpowiedzialne rozwiązania, dlatego też jesteśmy tutaj, rozmawiamy z ludźmi, bo naprawdę są zbulwersowani. No nie może być tak, że mamy w tej chwili inflację na poziomie 14 procent, a nauczyciele dostali nie podwyżkę, bo mówienie o 4 procentach, to nie jest żadna podwyżka
- mówi Rutnicki.
Posłowie PO proponują 20-procentową podwyżkę dla pracowników sektora publicznego, wsparcie dla transportu publicznego w każdej gminie czy pełne rozliczenie dla samodzielnych rodziców z dziećmi. Opozycja chce, by rata kredytów nie była wyższa niż w grudniu ubiegłego roku. Dodatkowo politycy proponują także wprowadzenie obligacji antydrożyźnianych.