Cztery osoby z Chodzieży trafiły do szpitala w związku z podejrzeniem zatrucia czadem
Cztery osoby, w tym dwoje dzieci, trafiło do szpitala w związku z podejrzeniem zatrucia czadem. Do zdarzenia doszło w niedzielę w Chodzieży.
Oficer dyżurny wielkopolskiej PSP przekazał PAP, że zgłoszenie o pożarze wpłynęło po godz. 5.30. "Doszło do zapalenia maszyny w firmie produkującej wafle. Na tą chwilę hala jest objęta pożarem. Na miejscu mamy około 18 zastępów" - powiedział.
Pożar jeszcze nie został opanowany. Na razie nie ma informacji, by w zdarzeniu ktokolwiek został ranny. Przed przyjazdem ratowników z obiektu ewakuowało się 20 osób.
AKTUALIZACJA
50 osób ewakuowało się rano z hali produkcyjnej w podpoznańskim Skórzewie. Przez kilka godzin strażacy walczyli z pożarem. Ludzie opuścili budynek jeszcze przed przyjazdem strażaków. Nie było poszkodowanych.
Jak mówi ogniomistrz Marcin Tecław strażacy poza gaszeniem magazynu, walczyli by ogień nie objął także przechowywanego tam oleju.
Okazało się, że mamy tu styczność z firmą produkującą przekąski waflowe. Bardzo dużym zagrożeniem dla strażaków były substancje łatwopalne, które powodowały ten pożar - zwłaszcza olej spożywczy. Był nagromadzony w bardzo dużych ilościach. W szczytowym momencie było 25 zastępów w sile ok. 100 strażaków
- mówi Marcin Tecław.
Strażacy działali w kilku liniach gaśniczych. Używali drona, żeby monitorować sytuację. Służby wyjaśniają okoliczności pojawienia się ognia.
Cztery osoby, w tym dwoje dzieci, trafiło do szpitala w związku z podejrzeniem zatrucia czadem. Do zdarzenia doszło w niedzielę w Chodzieży.
Polski kontyngent wojskowy w ramach natowskiej misji Baltic Air Policing tworzy około 150 żołnierzy i członków personelu 31. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Krzesinach.
W dzisiejszych czasach mnóstwo osób korzysta z urządzeń mobilnych, takich jak smartfony ipady czy tablety, co sprawia, że rola developerów aplikacji mobilnych jest bardzo istotna. Sprawdźmy, na czym dokładnie polega ich praca.