"Nie ma osób poszkodowanych, a sam pożar nie zagraża okolicznym mieszkańcom" - mówi rzecznik PSP w Kaliszu Szymon Zieliński.
Po przybyciu na miejsce faktycznie zastaliśmy palący się wiatrak, część turbinową. Jedna łopata jest złamana i leży na ziemi. Wiatrak jest już nieruchomy, Na te chwilę działania trwają
- mówi Szymon Zieliński.
Na razie nie wiadomo, co było przyczyną pożaru, ale niewykluczone, że mogło dojść do zwarcia instalacji wskutek silnego wiatru.